Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 dzień


Wczoraj troszkę przesadziłam z jedzeniem. Do stałego mojego menu dołożyłam gotowane udko z kurczaka i bułkę z serkiem filadelfią Tak mnie jakoś głodomora dopadła, a ja nie potrafiłam jej się przeciwstawić. Trudno trzeba wyrzucić wczorajszy dzień za siebie i przeć do przodu z regularną dietą. 
Moje wczorajsze menu to:
I śniadanie płatki z mlekiem
 II śniadanie jogurt i banan
obiad  mięso hamburgerowe z bukietem warzyw
podwieczorek: tutaj grzech udko, bo gotowałam dziadkowi zupę na kolacje.
kolacja kolejny grzech  bułka z serkiem filadelfia. 

Gimnastyka 10 km rowerem, zbieram się do ćwiczenia, ale jakoś nie mogę się zebrać. Nigdy nie lubiłam ćwiczyć w-f w szkole też nie lubiłam. Mogę jeździć rowerem, chodzić na spacery, pograć piłką, ale do ćwiczenia mnie nie ciągnie. nie wiem dlaczego. 
To tak jak nie wiem dlaczego napady głodu mam po południu lub wieczorami, nigdy rano.

Życzę wam miłego dnia.

Ustosunkuję się jeszcze do komentarza Justyny pod wpisem z niedzieli. Nie da się wziąć ciasta na talerzyk i udawać, że się je bo my te ciasto jemy z reguły w parku. Gdybyśmy chciały jeść w kawiarni, to musiałybyśmy kupować kawałek ciasta tam w kawiarni, a to kosztuje. Każda z nas oszczędza, a więc kupujemy babkę w supermarkecie co tydzień inna i potem siadamy w parku, są tam też takie stoły piknikowe. Jedna z dziewczyn nosi nóż i jak rozkroją babkę, to każda bierze kawałek na serwetkę i je. Gdy odchodzimy to babka musi być zjedzona i posprzątane po sobie. Tak że jak widzisz jak wezmę kawałek ciasta do ręki, to muszę go zjeść.
  • justyna0041

    justyna0041

    14 marca 2012, 16:36

    Aa to co innego :))) Chyba, że w rękaw albo do kieszeni :))) Oj, co się martwić! Kawałek babki nie zaszkodzi. Ja miałam ostatnio w planie diety /smacznie dopasowana/ jako przekąskę wieczorną wpisane ciasto drożdżowe z konfiturą:))) Pycha! Jak widać z umiarem wolno :)) Trzymaj się i goń głodomorrę :)))

  • busiaczekkk

    busiaczekkk

    14 marca 2012, 16:24

    witaj kochana :* no czasami taka głodomorra jak to nazwałaś :) dopada i nie ma bola... ja tak zwłaszcza mam przy @.. masakra jakaś. co do ćwiczonek to ja uważam, że 10km rowerem to bardzo dużo :) więc jak nie masz checi na dalsze ćwiczonka to tyle i tak jest duzo :) buziam i miłego wieczorku zycze :*

  • Jaheira80

    Jaheira80

    13 marca 2012, 21:09

    Wg mnie Twój grzech to nie grzech. Natomiast pomyślałabym nad zwiększeniem kaloryczności śniadań. W końcu to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i to on rozkręca metabolizm.

  • dorotka70

    dorotka70

    13 marca 2012, 17:32

    nie takie znowu wielkie te grzechy, udko bez skóry nie ma aż tak wiele kalorii! Powodzenia

  • lunatyczka58

    lunatyczka58

    13 marca 2012, 17:02

    Chyba nie jesteś osamotniona z tymi napadami głodu wieczorami? ja tez mogłabym funkcjonować bez śniadania, natomiast nie koniecznie bez kolacji. No cóż, trzeba nam zmieniać przyzwyczajenia. :)

  • rollercoster

    rollercoster

    13 marca 2012, 13:23

    Udko to nie żaden grzech,tym bardziej gotowane.Nawet z tą bułą wcale nie wyszło ci dużo kalorii w ciągu dnia.

  • Granutka

    Granutka

    13 marca 2012, 13:12

    Hmm...udko to nie taka tragedia(dobrze aby nie miało skóry),trochę gorzej z bułeczką.W sumie mały kopniaczek :)))Trzymaj się dietkowo!!!

  • aeroplane

    aeroplane

    13 marca 2012, 11:48

    nie takie straszne te grzechy :) i tak malo jesz wiec glowa do gory :))

  • KarOoliinaa

    KarOoliinaa

    13 marca 2012, 11:34

    jak dopada cię głód to wypij szklanke czy dwie wody ; ) to ci napeli żołądek albo zuj gume