odkąd odeszłam od stołu nie jem już nic, ale kawke zaliczyłam właśnie... nie mogłam powstrzymać się... jutro czeka mnie wizyta u teściów i siedzenie przy stole, nie wypada nic nie jeść żeby nikogo nie urazić, ale mam nadzieję że uda mi się zadowolić teściową a jednocześnie nie objadać się...
eva.system
20 kwietnia 2014, 23:07ja kawowalam dzis tak samo, na przemian z trunkami :P