Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
103,9 kg

Mam dla Ciebie radę, odchudzanie jest w głowie i to sobie zakoduj, załóż sobie jakiś cel, moim celem było założenie ładnej bielizny a nie gaci namiotów, stanika jak dla starej babci. Trwałam w tym przez 3 m-ce waga z 96 kg spadła do 75kg. Teraz mam drugi etap odchudzania po 5 latach od kiedy schudłam do 75kg moja waga siegnęła 100kg o zgrozo, powiedziałam że muszę coś z tym zrobić obecnie na diecie jestem od 2 tygodni nie chodze głodna, poświecam jej troche czasu, głównie gotowanie obiadów, ale to też da sie pogodzic gotowanie na 2-3 dni. Schudłam -4,8kg w 2 tygodnie uważam że to bardzo duzo, zdaje sobie sprawe że waga teraz będzie spadac 0,70-do 1kg tygodniowo ale teraz moim celem jest wyjazd na wakacje, chcę ładnie na nich wyglądać. Nie wspomne juz o samopoczuciu, czuje się lekka, i pomimo wagi jaka mam teraz nie czuję sie gruba. Zawsze jak mnie coś kusi z tyłu głowy mam poukładane co mogę zjeść i jestem w tym konsekwentna i jestem przekonana, że tak jak 5 lat temu wygrałam ta walke, tak wierzę i teraz że mi sie uda. 3mam za Ciebie mocno kciuki, bo w tobie widze troche siebie:-) Powodzonka.

powodzenia, tylko pamiętaj o zdrowej diecie :)

Powodzenia dasz radę!!!!

Powodzenia!!! naprawdę warto schudnąć !!!

Życzę wytrwałości :)

Nie mamy innego wyjścia. ;D chcemy być piękniejsze niż obecnie, a obecnie to już jesteśmy prawie miss. ;D

Uwierz ja ja nie jestem lepsza... od grudnia przytyłam 12 ;( Trzymam kciuki. ;p

Ja jestem jeszcze zdolniejsza bo dwa lata temu w cztery miesiace przytylam 17 :) oj tam co nabralysmy to i zgubimy. Powodzenia