Dzisiaj wstałam pełna energii, wyspana i gotowa na nowe wyzwania. Przez te dwa tygodnie czułam się jakbym nie mieszkała we własnym domu naprawdę byłam zmęczona ale teraz koniec narzekania biorę się za siebie, śniadanie zjedzone jeszcze mała kawka, później zakupy no i muszę chalpe ogarnąć. Miłego weekendu kochane oczywiście bez podjadania.
Majadroz
27 marca 2017, 15:27To super. Energia, zwłaszcza pozytywna, zawsze napędza do wszystkiego dobrego. Miłego tygodnia :)
anushka81
25 marca 2017, 22:14a ja zamiast się wyspać obudziłam się tak,jakbym do pracy miała wstawać.. no durny organizm... :)
Ajcila2106
25 marca 2017, 19:34Czyli powrót do normalności:) Tobie również życzę miłego weekendu...i bez podjadania;)
aniaczeresnia
25 marca 2017, 15:27Dobrze tak się obudzić pelna energii! Miłego weekendu!