Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powolutku, powolutku....


udało mi sie opanować moj monstrualny apetyt, ale wciąż mam problemy z opanowaniem swojego lenistwa....
już drugi tydzień wybieram się na siłownie.... i jakoś ciagle mi nie po drodze! może to dziś jest ten dzień???????
  • Oliooo

    Oliooo

    12 października 2007, 16:08

    CZEŚC WIDZE ŻE STARTUJEMY Z TEJ SAMEJ WAGI ŻYCZE POWODZENIA