Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Yupi Yea!


mam zmiany humorków, jak nastolatka.... :)
dziś normalnie cudo dzień - waga wróciła do normy (jakby się już nie mogło spodziewać tego wczoraj, nie?), małż wyprzepraszał i obiecał jakiegoś chwasta na przeprosiny... ciśnienia nie ma :)
rany, jaka ja jestem prosta w obsłudze... :D
zaczynam dostrzegać efekty swojej batalii z kilogramami. niby jeszcze tak daleko do końca, ale już oko cieszy :) i pomyśleć, że przed ciążą uważałam się za strasznie grubą, a teraz dążę do tej wagi, z utęsknieniem patrząc na zdjęcia z tamtych czasów...

Malutka znowu rozbeczana, to chyba te zębole. 3 miesiąc to nie za wcześnie???? Bidulka jeszcze zdąży się w życiu nacierpieć, a tu już taka obolała :(
wyruszamy dzisiaj w poszukiwaniu gryzaka.
  • gideongirl

    gideongirl

    10 marca 2012, 18:09

    Mój mały dziś kończy 2 miesiące, a zaczął się ślinić, łapki ssać (choć nie głodny) i buczeć... To możliwe, że to zęby???? Jakiś mutant z tego mojego Jerza:)

  • hofi1

    hofi1

    10 marca 2012, 16:06

    ... mam dokładnie to samo... kiedyś waga 63 wydawała mi się wagą sumo... a dziś o niej marzę..

  • gorzka6

    gorzka6

    10 marca 2012, 11:43

    co do pogody to masz szczęście, że u Ciebie słonko dziś świeci, bo u mnie kolejny pochmurny dzień niestety.

  • modamamka

    modamamka

    10 marca 2012, 11:35

    ....zjadłam parę literek :-P

  • modamamka

    modamamka

    10 marca 2012, 11:35

    moja córcia w trzeci miesiącu miał tak samo- w sumie do tej pory nie wiem dlaczego... chyba przez skok wzrostowy. również myślałam, że ząbki i kupiłam gryzaki, teraz ma na zaś :) co prawda niektóre dzieci podobno ząbkują w 3 miesiącu, inne nawet w 12...

  • gorzka6

    gorzka6

    10 marca 2012, 11:21

    pamiętaj nie odpuszczaj mężowi, jak chce to niech się zrekompensuje:), a Ty pamiętaj dzisiaj o nim, bo dziś jego dzień:)

  • arsenka

    arsenka

    10 marca 2012, 11:14

    heh co byś nie pisła to w tej kwestii masz rację ;) znasz drugą stronę medalu... fajnie że się tak trzymasz z wagą ja jakoś przystopowałam... dzis zjadłam znów ciastka ....ale jestem strasznie podminowana... nie wiem co sie dzieje ... chyba mam strres z pieskiem zwiazany żal mi go strasznie... ale od pon. ostro ruszam z dietą ...a dzis może troche pociwcze ale mam jakiś humor nie bardzo...ale okna pomyję to się pogimnastykuje :)

  • Giannabdg

    Giannabdg

    10 marca 2012, 11:04

    a dzis dzien mezczyzny wiec pamietaj o swoim panu :) a co do malutkiej to przynajmniej nie bedzie tego pamietac