wyłaziliśmy się dzisiaj rodziną całą za wsze czasy - wiseła, rynek, pół miasta tramwajem, normalnie nie do wiary. nogi do D mi wchodzą. w dodatku po wczorajszych (15 minutowych!!!!!!) ćwiczeniach mam zakwasy. to jest jakaś paranoja, złośliwość jakaś, ironia losu! może i nie byłam nigdy szczypiorkiem, ale na formę nie narzekałam. całe studia wymiatałam - aerobik, base, siłownia, rower, jogging... a teraz 15 min ćwiczeń o mało mnie nie zabiło... ale ja jeszcze tym swoim resztkom mięśni pokażę!
tymczasem idę poleżeć
zzzZZzzZZzzzZZZZZZZZZzzzzz
Giannabdg
21 marca 2012, 15:45ja nawet z tym krotkim bobem na glowie mam duzo wlosow, dzis rano jak wstalam to wygladalam jak bardzo wkurzony chopin po koncercie xD
hofi1
21 marca 2012, 13:45... też mam takie zrywy na ćwiczenia... max 15 min i koniec :)
Giannabdg
21 marca 2012, 12:22ja raczej zadnej formy nie posiadam i pewnie po 15 minutach nie moglabym sie ruszyc :P
arsenka
21 marca 2012, 12:21no to może lepiej że kupiłam droższe... ;)
ButterflyGirl
21 marca 2012, 10:22Byłam w Krakowie wieki temu ... Mam nadzieję, że jeszcze keidyś wróce :)
Glover
21 marca 2012, 07:58Bossssz.... tak bardzo lubię Kraków...