udało mi się wrócić do tego, co osiągnęłam. walczę dalej- mam silną
motywację. nawet jak mi się po drodze noga podwinie, to nie panikuję,
im szybciej się pozbieram, tym lepiej :) nie łatwo przebrnąć przez
pierwszy etap tej diety, po 3 dniu się złamałam, ale jest RESTART!!!
pierwszy etap- 10 dni diety wysokobiałkowej, ograniczam węglowodany!
jem jaja, ryby, twarogi, jogurty, kefiry :) jak zawsze pestki i
orzechy, zielona herbatka, mnóstwo kawy do tego :) przebrnę!!!
ze wzg na sesję mam teraz mało czasu, ale postaram się wkrótce opisać
dietę, którą stosowałam do tej pory, zalecenia lekarki oraz jak
zamierzam to zmodyfikować teraz :)