I tak minęło dokładnie 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Przeraza mnie w jakim tempie mija czas..Co u mnie, hmm.. w zasadzie nic się nie zmieniło, ale jednak. Zastosowałam się do rad starszej koleżanki z serwisu i zmieniłam trening. Trenuje siłowo 2x w tyg i po swojemu dodatkowo 2-3 razy w tygodniu z czego niedzielne lub sobotnie treningi nóg odbywają się pod okiem doświadczonego trenera, i nie, nie mówie tutaj o instuktorach z siłowni ;p Widzę progres z każdym tygodniem jeżeli chodzi o swoją siłę. Mam też rozpisany plan żywieniowy, ale kompletnie nie mam teraz głowy do liczenia gramatur posiłków wiec odkładam to na styczeń. Jem jak zawsze, zdrowo i lekko, pije dużo wody. Co do tego jak wyglądam.. nie wiem ja już nie widzę żadnych zmian. Mam nadzieje teraz się to zmieni bo odstawiłam tabletki antykoncepcyjne po roku brania.. Nigdy nie byłam zwolenniczką takiego sposobu zabezpieczania się, ale niestety życie zadecydowało za mnie. Trzymam kciuki sama za siebie żeby wszystko wróciło do normy. Powiem szczerze, ze nie mogłam się zmotywować żeby tu nawet zaglądać. Nie wiem co jest ze mną..Wracam do pisania pracy magisterskiej, muszę się mega pospieszyć z jej oddaniem bo czas ucieka a w czerwcu mam masakrycznie trudny egzamin do którego przygotowania zajmą minimum 4 miesiące...
Wrzucam jeszcze zdjęcie (oczywiście twarz zamazana profesjonalnie jak zwykle XD) zrobione w ostatnią niedzielę:
Aha, postanowiłam założyć instagram na potrzeby vitalii. Jeszcze nie wiem co tam bede publikować, ale fajnie by było mieć taki kontakt z innymi użytkownikami. Jak ktoś ma ochotę to zapraszam, mój nick to by_revelin
spelnioneMarzenie
3 grudnia 2014, 05:36pieknie wygladasz :))