Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przymierzalnia w HM/foto


Kilka dni temu z okazji trwających wyprzedaży udałam sie z moim facetem  an szoping do  cudownej sieciówki H&m. Wybrałam kilka ciuchów i poszłam do przymierzalni. To co zobaczyłam w lustrze... Rozwaliło mnie :D dobrze, ze przeszły mi moje chore fazy bo w innym wypadku rzuciłabym wszystko co miałam w rękach i uciekła do łóżka plakac przez tydzien. Mianowice, moje uda wyglądały jak pole bitwy. Całe w dziurach od cellulitu. Zawsze sie zastanawiam jak to jest ze sklep, któremu powinno zależeć na jak największej sprzedaży wstawia do przymierzalni lampy i lustra, ktore nie dość ze uwydatniają każda niedoskonałość to tworzą dodatkowo iluzje czegoś czego nie widac w normalnym świetle. Coz. Zawołałam chłopaka, pokazałam mu sie, nie mógł oczom uwierzyć :D w każdym razie kupiłam szmatki ktore przymierzałam, nie pozwoliłam cellulitowi zepsuć mi zakupów :D 

Dzisiaj znowu przypadkowo znalazłam sie w h&m'ie. Akurat wpadła mi w rece góra od bikini, która juz dawno mi sie podobała. Znowu znalazłam sie w przymierzalni i zobaczyłam cos czego normalnie nie ma ;D 

Jestem w szoku bo jestem konkretnie dopompowana woda po wczorajszej siłowni i z okazji na zbliżający sie okres. Reasumujac, nie ma co sie przejmowac swoim wyglądem w lustrach w przymierzalniach, one kłamią :D
  • 88sweet88

    88sweet88

    31 lipca 2015, 13:13

    Swietny brzuszek! Tez Widzialam te topy Ale to nie na moje cycki hehe

    • Revelin

      Revelin

      31 lipca 2015, 13:22

      Ja mam naprawde mikro biust a kupiłam rozmiar 38, nie wiem na kogo oni to szyja :p

    • Revelin

      Revelin

      31 lipca 2015, 13:22

      Ja mam naprawde mikro biust a kupiłam rozmiar 38, nie wiem na kogo oni to szyja :p

  • MadameRose

    MadameRose

    23 lipca 2015, 21:47

    Ale brzuch!!!!! Pięknie wyglądasz.

  • Isfet

    Isfet

    23 lipca 2015, 09:10

    Też zauważyłam że w H&M w lustrach wyglądam niekorzystnie :( Lubię za to lustra w outlecie Mango :D tam zawsze wyglądam jak laska pierwsza klasa (pewnie dlatego częściej tam kupuję :P ).

  • Hellcat89

    Hellcat89

    23 lipca 2015, 07:49

    ale piękny brzusio.... hehe co do luster są różne w niektórych sklepach wyszczuplają;)

  • potfforek

    potfforek

    22 lipca 2015, 18:37

    Dzisiaj byłam w hm w warszawie.. spojrzałam w lustro i nie wierzyłam w to co widzę, nigdy nie miałam problemów z celluitem a tu prosze, wyglądałam jak sflaczała pomarańcz :(

    • Revelin

      Revelin

      22 lipca 2015, 19:38

      No widzisz ja miałam tak samo :P głupi h&m :D

  • Schmetterlingg

    Schmetterlingg

    22 lipca 2015, 18:28

    Super laska z ciebie, czy miałaś nadwage, a jak tak to szacun!!

  • Schmetterlingg

    Schmetterlingg

    22 lipca 2015, 18:26

    Hmmm pierwsze moje wrażenie jak zobaczyłam to zdjęcie ojej jaki ten facet ma fajny brzuch upppsss spoglądam wyzej a to kobieta!

    • Revelin

      Revelin

      22 lipca 2015, 19:37

      Bardzo śmieszne :P normalnie tego nie widac, oczywiscie sie naprezylam do zdjęcia :D nadwagi nie miałam nigdy, moja maksymalna waga to 62-63 kilo, ale byłam wtedy taka mięciutka :P dzięki:)

  • czarliwafel

    czarliwafel

    22 lipca 2015, 18:04

    A mi sie wydaje ze wlasnie w tych lustrach w przymierzalniach sklepowych to jakos nawet szczuplo wygladam i sie sobie podobam,a jak wroce do domu to juz mi sie ciuch nie podoba jak go mierze w moim domowym lustrze.Mam wrazenie ze te sklepowe to jakies chyba wyszczuplajace sylwetek sa.Serio ☺

    • Revelin

      Revelin

      22 lipca 2015, 18:06

      To ja wyglądam tragicznie. Oczywiscie nie w każdej przymierzalni bo z tego co pamietam to w pull&bear i stradi jest ok, ale h&m mnie zaszokował :D może to wina galerii w ktorej byłam, nie wiem..

    • czarliwafel

      czarliwafel

      22 lipca 2015, 18:09

      Ja to w kazdym sklepie w lustrze tak mam ze jakos scuplo wygladam,nawet jak w obuwniczych sie przegladam w lustrach to sie sobie podobam i szczuplejsza sie wydaje itp.Zalamka w domu przychodzi i rozczarowanie ze tutaj grubsza jestem.