wczoraj 1h dzisiaj 45min., i krokowe wyzwanie też zaliczone na plus!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (32)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 8859 |
Komentarzy: | 248 |
Założony: | 22 czerwca 2014 |
Ostatni wpis: | 10 sierpnia 2015 |
kobieta, 39 lat, Babi Koniec
173 cm, 82.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
wczoraj 1h dzisiaj 45min., i krokowe wyzwanie też zaliczone na plus!
Wczoraj nie ćwiczyłam, zakupy zajęły sporo czasu, a potem bawiłam się moim nowym nabytkiem. "Zegarek" do fitnesu mierzy kroki, kalorie i ma kupę innych bajerów fajny, mąż kupił mi na spoźnioną rocznice ślubu hehehehe zdjęcie w galerii czy ktoś ma takie cudo
Wczoraj 50min., dzisiaj 40min. na orbitreku masakra tak gorąco, że bez jazdy na nim cały dzień chodze mokra! Waga spada pomału oby spadała i nie przestawała! Za tydzień urlop w końcu i wyjazd nie będzie orbitreka, nie wiem jak to będzie znając życie przytyje, no ale cóz z urlopu nie zrezygnuje hehehehe
Fitatu super sprawa, nareszcie wiem ile zjadam kalorii dzienie! Wczoraj 32min.orbiś dzisiaj 1h17min., z moich wyliczeń wychodzi,że spaliłam 899kalorii ;) Dziewczyny walczymy?! ;)
Mam orbitrek, który pokazuje w kilodżulach, czy ktoś wie jak obliczyć to na kalorie?
Np.1650kilodżuli ile to kalorii?
Dziś rano 30min. I teraz 35min.
Dietka też ok.
Wczoraj 23min.synio niedał dłużej, a dzisiaj 1h15min. Powiem wam, że moja motywacja chyba gaśnie!!!Jakoś tak mnie naszło dzisiaj, że po co się męczyć jak i tak nie dam rady osiągnąć tego co pragne, to jest poprostu nie do zrobienia jestem za leniwa!Chciałabym bardzo raz na zawsze schudnąć i nie myśleć codziennie jakby to było gdyby..??!!Ajjjjj ciężkie to życie!! Dobrej nocki!
Orbiś w ruch i 1godzinka mineła momentalnie z fajnym blogiem o odchudzaniu heheh oczywiście! Tak czytam i czytam i z jednej strony nie jest to takie trudne, ale czemu nie wychodzi?! Od kilku dni jem regularnie i dobrze mi z tym :)
Zaliczyłam Orbisia, ale ledwo co 45min. Wolnym tempem , bo dziś przyszła @ i jestem zmęczona! Dietke zaliczam na + od kilku dni bez podjadania!Mój sukces!
Zaliczony, troche mniej niż zwyke 30min.,ale miałam odwiedziny, potem zadzwoniła kumpela w trakcie jazdy, z którą nie widziałam się 5lat i wieczór zleciał! A i dziś znowu spadeczek na wadzewiem, że na początku zawsze szybko spada, ale i tak się cieszę!