powiem szczerze,że jestem z siebie dumna, może jeszcze wielkiego szału nie było, ale na pewno bylo lepiej a nawet o wiele lepiej niż ostatnio;)jak wytrzymam tydzień to będzie wielki sukces;) zdrowo się odżywiałam nawet i przebiegłam 2 km co mnie bardzo cieszy;)zobaczymy jak będzie jutro, oby lepiej