Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nr 27


Dziś totalny reset. 

Jedzienie: kromka chleba z masłem i miodem, kotlety z jajek, gołąbki z ziemniaków i kaszy jęczmiennej, princessa z pomarańczami. 

Alkohol. Dużo. Wole nie myśleć ile.  Jak się jutro wyda to będzie wstyd :) Odreagowuję stresy z całego tygodnia. :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    10 października 2016, 00:58

    hm...wiesz rozumiem cie ze stres tak mozna rozladowac..samej mi sie zdarzalo ale powiem szczerze ze to cholernie niweczy odchudzanie..

  • angelisia69

    angelisia69

    8 października 2016, 13:20

    odreagowywac stresy mozna o wiele lepiej,takie alko-odreagowywanie prowadzi do alkoholizmu :P

    • rinnelis

      rinnelis

      8 października 2016, 15:23

      raz na jakiś czas ;p