Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielbłąd


Ciężkie jest życie student po 30. Tym bardziej gdy student wybierze się do biblioteki i książek nabierze, które to książki mają powiększyć jego wiedzę. Na razie to mi tylko powiększały prawdopodobieństwo wypadnięcia dysku. Ja wiedziałam, że kupienie sobie dużej torebki to błąd. Bo pakuję w nią co się da a później mam wrażenie, że nie doniosę jej do domu :) No ale wiedza leży już na biurku i teraz patrzę na nią i zbieram siły by się z nią zmierzyć.

Zjadłam: kanapkę z wędliną drobiową rano, bułkę z dynią z wędliną w szkole, frytki, loda i rosół. Aha.

  • agajeszczeraz

    agajeszczeraz

    15 stycznia 2017, 18:44

    taką ciężką wiedzę przyswajasz ,to na wadze musi się odbić :P:P......... wiedza swoje waży :):):)

    • rinnelis

      rinnelis

      15 stycznia 2017, 20:26

      a nawet nie mów, to może to nie jest tłuszcz, tylko wiedza nie mieści mi się w głowie i tak mnie oblepia :D

    • agajeszczeraz

      agajeszczeraz

      15 stycznia 2017, 20:48

      __"W miarę jak się starzejemy, nam kobietom przybywa kilogramów. Dzieje się tak, ponieważ magazynujemy w naszej głowie wiele informacji. Ale oczywiście przychodzi taki moment, że taka ilość informacji nie mieści się w naszych główkach. Wtedy zmagazynowane wiadomości zaczynają się rozchodzić po całym ciele. I teraz już wszystko rozumiem…. Nie mam nadwagi!! Nie jestem gruba!! Jestem mądra!! BARDZO mądra!! "____ ......................znalezione w sieci hehe więc ten tego... wszystko jasne! :)

  • roogirl

    roogirl

    15 stycznia 2017, 17:55

    Ja tam zawsze chodziłam do biblioteki z aparatem. Fotografowałam co mi potrzebne i wracałam, żeby wszystko przejrzeć na spokojnie w domu z kompem. Dodam, że nie fotografowałam po kilka stron tylko całe książki :)

    • rinnelis

      rinnelis

      15 stycznia 2017, 20:26

      mam wersje elektroniczne, ale jak piszę pracę to wygodniej mi korzystać z papierowej książki, jakoś tak ;)