No tak znów to samo, nie wiem, co się z nim dzieje, dlaczego nie jestem najważniejsza dla niego?, Chce mi się płakać, gubię się w tym wszystkim nie chce pisać o wszystkim, nie mogę, bo boję się, do jakich wniosków doszłabym czytając to, co napisałam, mam tylko cichą nadzieję, że nie rani mnie celowo, że tego nie chce, bo przecież twierdzi, że mnie kocha, a jeszcze 10 minut temu myślałam, że to będzie dobry dzień, a teraz czuję się taka samotna i bezradna..
joanka77
17 kwietnia 2008, 18:52z nimi źle, a bez nich....chyba jeszcze gorzej