NIEEE!!!! Broń boże! Najgorsza głupota, jaką możesz zrobić. Pytałaś o diety vitalii - ja z czystm sumieniem mogę Ci polecić Smacznie Dopasowaną. Jeżeli sama nie umiesz i nie wiesz od czego zacząć, to wykup na miesiąc. Ale trzeba się stosować, nie podjadać, na pewno będą wyniki. Tylko nie pkuj się w bagno typu kopenhska, dukan itp. Trzymam kciuki :)
Nie stosuj żadnych drastycznych diet. Poszukaj jadłospisów z normalnym jedzeniem. Ja np. jadam tak:
I śniadanie - płatki owsiane z mlekiem lub owoc (jabłko, banan. pomarańcza)
II śniadanie - kromka / 2 kromki chlebka (lubię orkisz, razowy, ale normalny też jadam) z tym, na co mam ochotę; nawet żółtego sera nie unikam
Obiad - zupa jarzynowa lub rybka lub chude mięsko lub kasza lub makaron - ale jednodaniowy
Kolacji raczej nie jadam, bo za późno jem obiad, ale słyszałam, że jogurt czy twarożek na kolację nie zaszkodzą.
Gdybym jadła tylko tak i powstrzymywała się od podjadania słodyczy, to byłoby ze mną wszystko w porządku. Przy takiej diecie miałam już moje 65 kg. Teraz staram się pilnować, by wyeliminować słodycze.
Akula
7 grudnia 2011, 14:24NIEEE!!!! Broń boże! Najgorsza głupota, jaką możesz zrobić. Pytałaś o diety vitalii - ja z czystm sumieniem mogę Ci polecić Smacznie Dopasowaną. Jeżeli sama nie umiesz i nie wiesz od czego zacząć, to wykup na miesiąc. Ale trzeba się stosować, nie podjadać, na pewno będą wyniki. Tylko nie pkuj się w bagno typu kopenhska, dukan itp. Trzymam kciuki :)
jerzokb
7 grudnia 2011, 12:38Nie stosuj żadnych drastycznych diet. Poszukaj jadłospisów z normalnym jedzeniem. Ja np. jadam tak: I śniadanie - płatki owsiane z mlekiem lub owoc (jabłko, banan. pomarańcza) II śniadanie - kromka / 2 kromki chlebka (lubię orkisz, razowy, ale normalny też jadam) z tym, na co mam ochotę; nawet żółtego sera nie unikam Obiad - zupa jarzynowa lub rybka lub chude mięsko lub kasza lub makaron - ale jednodaniowy Kolacji raczej nie jadam, bo za późno jem obiad, ale słyszałam, że jogurt czy twarożek na kolację nie zaszkodzą. Gdybym jadła tylko tak i powstrzymywała się od podjadania słodyczy, to byłoby ze mną wszystko w porządku. Przy takiej diecie miałam już moje 65 kg. Teraz staram się pilnować, by wyeliminować słodycze.
sylwia12498
7 grudnia 2011, 12:22i ruch działają cuda, pzdr
Vegetab21
7 grudnia 2011, 12:22najlepsza to 1500 kcl plus cwiczenia pozdrawiam . powodzenia w diecie .