Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Serce m krwawi...


Po długich i intensywnych rozmowach z mężem doszliśmy do wniosku, że wstrzymamy się z staraniami o drugie dziecko. Argumenty są dość mocne, rozsądne. Ale ja w sercu bardzo chciałabym, żeby przydarzyła nam się wpadka. Nie zniosę czekania na drugą kruszynkę kolejnych lat, czekam już 2 lata a mam czekac kolejne 5 na rozpoczęcie starań. A gwarancji przecież nikt mi nie da, że w pierwszym miesiącu starań się uda. Przecież znowu może być tak, że przez 2 lata nie wyjdzie...