Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 47 z 90


Muszę się pochwalić, że po raz pierwszy w życiu udało mi się upiec chleb z mąki pszennej graham i żytniej typ 2000 na zakwasie, który w smaku jest pyszny i co najważniejsze nie ma zakalca . Przepis wzięłam z netu oczywiście Zakwas z mąki graham typ 1850 hodowałam 5 dni. W 6 dniu dolałam wodę z kranu, sól i przesianą mąkę żytnią typ 2000 oraz odrobinę mąki owsianej i kukurydzianej. Wymieszałam łyżką. Potem do formy i upiekłam. Chleb pięknie wyrósł, a zapach był niesamowity. Jedynym mankamentem jest to, że nie mogłam tego chleba wyjąć z formy bez kancerowania go. Przykleił się niestety, ale myślę, że po prostu muszę zmienić zwykłą foremkę do pieczenia ciast na chlebową.
Polecam wszystkim pieczenie chlebów w domu, bo te "sklepowe" to marne podróby. Co z tego, że równiutkie i mięciutkie??? To pewnie zasługa polepszaczy i innych podobnych gówien stosowanych w dzisiejszej piekarniczej technologii.

Teraz przynajmniej wiem co jem i nawet mój mąż, który raczej woli jasne pieczywo z mąki pszennej stwierdził, że mój chleb jest pyszny