1600 kcal - i skąd sie to wzięło?...a6w - było ciężko i mokro...
a na francuskim się wydało, że nie umiem zaimków i jutro będziemy robili ćwiczenia specjalnie dla mnie...pewnie dlatego mam obniżoną sprawność intelektualną, że za mało piję za dużo się pocę i za dużo wżeram i mi potem niedobrze - a co ja zrobie, że na praktykach to albo urodziny, albo chrzciny, a jak nie to "kawa" z koleżanką...idę spać.
kawuka
13 lipca 2006, 11:33widzę,że tak jak ja nie masz czasu nawet zaglądnąc tutaj... i widzę również, że te Twoje "kawy" z koleżanką całkiem jak moje "kawki" z mężem,ale upał taki, to i o rozgrzeszenie łatwiej ;-)
lemonka99
10 lipca 2006, 22:41francuski jest fuj :( ;*