Moja dieta w ostatnie 1,5 tygodnia poszła w odstawkę.
Z tego 1,5 tygodnia ostatnie 6 dni to była totalna fiesta weselna i poweselna.
Nie ważę się póki co i postaram się wrócić od dzisiaj na względnie dobre tory.
Względnie dlatego bo jeszcze chyba miesiąc będziemy dojadać jedzenie z wesela, które nam zapakowano do domu.
Więcej napiszę później ;)
sierpien2013
29 lipca 2013, 10:15więc spełnienia dalszych marzeń :) widzę 7 z przodu!! ZUCH DZIEWCZYNA!! :)
nigraja
9 lipca 2013, 15:12Wszystkiego dobrego :) i czekamy na fotkę sukni
cambiolavita
9 lipca 2013, 09:42Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!
VitaEmma
9 lipca 2013, 07:44Gratuluje Kochana:) Cieszę się z Twojego szczęścia:) Ja swojego jeszcze widać nie znalazłam...
Kamila112
9 lipca 2013, 07:39Wszystkiego dobrego.Miłego dnia :)