Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Długa przerwa


Hej dziewczyny!
Nie pisałam tu sporo czasu, ale przez sesję i pracę kompletnie nie miałam czasu, a jak znalazłam chwilkę, to albo odpoczywałam, albo nadrabiałam jakieś zaległości.
Dietka przez ten czas była trzymana tak sobie. Raz lepiej raz gorzej. Okazało się, że mam anemię, bo jak chciałam oddać krew, zostałam zdyskwalifikowana na 3 miesiące, bo mam hemoglobinę 11,8, a od 12,5 jest norma. Więc do października muszę bardziej zadbać o dietę. Tym bardziej, że gdy zaczęłam pracę, to ciężko jest mi się zdrowo odżywiać. 8h pracy, 30 min przerwy, czasem staram się rozłożyć na dwie, ale wiecie jak to jest. Staram się w domu coś przygotowywać, ale też mam ograniczone możliwości, bo nie mamy w pracy póki co, ani lodówki, ani mikrofali. No ale w pracy ciągle jest coś do roboty, więc cały czas jestem w ruchu. Kupiłam też karnet na siłownię, ale nie mogę zbyt często chodzić, bo udaje mi się raz, dwa razy w tygodniu. Staram się wtedy dać z siebie wszystko, pomimo, że jestem często zmęczona. W tym tygodniu pracuję cały czas do 22, więc dopiero może w piątek uda mi się pójść na siłownię. Postaram się regularnie tutaj wchodzić, znaleźć chwilkę, nawet późnym wieczorkiem :-)
A teraz zerknę, co się u was pozmieniało, ile już kg poszło w dół i pójdę robić sałatkę z brokułami i kurczakiem.





Trzymajcie się chudziny, mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie :-)
  • lexi545

    lexi545

    12 lipca 2013, 06:01

    Fajnie, że wróciłaś:) a co do ciąży to cieszę się, ale moment na nią wybitnie nie ten:P

  • granolaa

    granolaa

    10 lipca 2013, 16:46

    Dobrze, że wróciłaś :). Trzymam kciuki!