Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chora, chora i ciągle chora...


 Powoli wychodzę z choroby, ale na prawdę małymi kroczkami. Chyba w czwartek/piątek już będę mogła ćwiczyć i wrócę do diety, którą niestety strasznie zaniedbałam. Na razie po prostu lekarz kazał mi leżeć i najlepiej nic nie robić bo mam bardzo osłabiony organizm. Dziś jak wstałam na śniadanie myślałam przez chwilę, że mi nogi sparaliżowało, bo mało nie upadłam gdy już udało mi się podnieść. Następnym razem napiszę jak już będę zdrowa. Jeszcze dam sobie te parę dni dla regeneracji :)

  • Ancur90

    Ancur90

    11 marca 2014, 16:46

    Kochana, co Ci to jest? Wracaj do zdrowia :*