Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko po staremu.


 Wczorajszy trening zaliczony, choć siłowo trochę krótko. Na razie tylko 1,5h orbitreka jest obowiązkowe :D. Poza tym całkiem fajnie. Dietowo prawie idealnie, bo na obiad mój brat zrobił pizze Margaritę. Skubany ma do tego dryg.

Dzisiaj chyba zrobię sobie cheat day. Moja mama upiekła pasztet, a to jedna z rzeczy, którym trudno mi się oprzeć :p.

  • keisho

    keisho

    1 kwietnia 2014, 19:20

    No powiem szczerze, że tego wykładowcy to też sobie zazdroszczę hihihi :) Własnie będę zaczynać od tej książki, mam nadzieje, że coś z niej wyniose :)

  • keisho

    keisho

    1 kwietnia 2014, 18:36

    Jak kochana widzisz efekty po orbim? Bo widzę, że codziennie ćwiczysz i to przez 1,5h, a jestem bardzo ciekawa. Sama mam w domu i cholera jakoś nie umiem się zakolegować z aktywnością fizyczną.

  • Rapuncla

    Rapuncla

    31 marca 2014, 18:43

    1,5 h orbitreka? Wow! Nieźle, podziwiam! ;)

  • Ancur90

    Ancur90

    31 marca 2014, 17:00

    Smacznego zatem ;)