Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na szybko


Mam ostatnio taki nawał roboty, że nie wiem gdzie ręce włożyć. Na naskrobanie tutaj czegoś też nie mam specjalnie czasu, ale jutro jest trochę luźniej:D. No to pokrótce. W poniedziałek treningu niestety nie było(to niby ten dzień dla odpoczynku dla ciała), ale był wczoraj i będzie dzisiaj. W poniedziałek najadłam się pasztetu roboty mojej mamy i chyba poza nim nic specjalnego nie pochłaniałam, więc  nieźle jest;)

I historia dawno wspomniana powoli zaczyna się rozkręcać(w momencie jak straciłam nadzieję), więc kto wie....

PS:Staram się komentować u tych najważniejszych, dla mnie, osób ale mogłam kogoś pominąć, bo jak już wspomniałam, czasu brak!:)

  • Rapuncla

    Rapuncla

    3 kwietnia 2014, 23:28

    Twoje profilowe sprawia, że mam wrażenie, że tak naprawdę wyglądasz :D Tak to jest, życie lubi niespodzianki. Kiedy gonisz - ucieka, kiedy uciekasz - goni ;)

  • keisho

    keisho

    3 kwietnia 2014, 22:52

    Dziękuję kochana :* No i ze wszystkim się z Nią nie zgadzam, ale tak jak napisałaś - niektóre rady są super i mam zamiar je wcielić w życie...w sumie już wcieliłam, hihihi :)

  • keisho

    keisho

    3 kwietnia 2014, 18:35

    Życie jednak lubi zaskakiwać. Trzymam kciuki, żeby się rozkręcało w dobrym kierunku :)

  • Ancur90

    Ancur90

    2 kwietnia 2014, 18:39

    Oby się rozkręciło ;)