*Śniadanie: płatki owsiane (2 łyżki), otręby pszenne (1 łyżka), nektarynka
*II śniadanie: sałatka z jabłka, sezamu, słonecznika, ze szczyptą cynamonu i imbiru.
*Obiad: z racji dnia lenia odmroziłam sobie 200 gram zapiekanki warzywnej, zjadłam też "piętkę" chleba razowego z żurawiną.
*Podwieczorku nie było - spałam
*Kolacja: sałatka z selera naciowego, nektarynki i czerwonej porzeczki do tego sos jogurtowy i 2 kromeczki chleba razowego z żurawiną.
Do tego woda z cytryną lub mięta. Kawki nie było.
Przyszły moje książki kucharskie - 7 sztuk. Prawie wszystkie dotyczą pieczenia ciast. Jedna jest bardzo ciekawa pod względem dietetycznym. Jak zrobię z niej ciasto to będę wrzucać fotki
Buziaki