Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I co ? Jeszcze raz ?


Ostatnio słyszałam, że nieważne ile razy się upada. Ważne by po każdym upadku umieć się podnieść.

Zaczynam po raz kolejny. Nie wiem już, który raz. Nie wiem czy mi się uda czy nie, ale mam nadzieję, że tak. 
Ostatnio czytałam w bardzo mądrej książce, że wprowadzać zmiany w swoim życiu powinniśmy wtedy gdy mamy trochę wolnego. Jeśli mamy natłok zajęć i obowiązków to z reguły jest to skazane na niepowodzenie. Tak się składa, ze mam teraz trochę czasu, kilka dni urlopu. To może jednak coś z tego wyjdzie ?
  • Kalina73

    Kalina73

    13 marca 2014, 06:45

    Wyjdzie wyjdzie:) i tobie i mnie:) trzymam kciuki i pozdrawiam koleżankę z gruoy :)

  • annagp

    annagp

    30 grudnia 2013, 09:49

    pomimoże zgubiłam tylko 1,5 kg to ćwicze dzielnie ponad 5 tygodni,podjadłam w święta,przerwałam ćwiczenia na 3 dni ale potem wróciłam do piwnicy na ławeczke kulturystyczna i orabitrek,nie stosuję diety,mniej jem i ograniczam słodkie do minimum a waga nieco spadła więc do dzieła ale lepiej sie czuje i mniej bolą plecy i to sie liczy

  • marcelka55

    marcelka55

    29 grudnia 2013, 14:20

    A ja jak mam wolne, to zwykle wszystko rujnuję swoim brakiem dyscypliny :) Ale Tobie życzę powodzenia!

  • ziabcia

    ziabcia

    29 grudnia 2013, 13:55

    Najważniejsze to się nie poddawać...Nie ma co oglądać się za siebie :) Powodzenia

  • miumiuu

    miumiuu

    29 grudnia 2013, 13:28

    Dzisiaj ja też zaczynam od nowa :) Jestem pozytywnie nastawiona, chociaż już mnie woła czekoladka, będę twarda ;) pozdrawiam i życzę powodzenia