Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
151 dzień akcji BRZUCH / stoimy w miejscu. na jaką
cholerę jestem tak zmotywowana?




Zmotywowana ale gorączka uniemożliwia mi ćwiczenia...
Dziś czuję się trochę lepiej, idealnie nie jest ale postaram dać coś z siebie.

Marzy mi się jakiś rower.
Może uda mi się dziś wyciągnać D. na przejażdzkę nad morze :)
Muszę odżyć, bo już nie wytrzymuję w tym głupim łóżku.
Potrzebuję ruchu!

Nadchodzi weekend - co to znaczy?
A no to znaczy, że znowu nie będę miała czasu ćwiczyć..
Jedynie w tygodniu jestem w stanie to robić, a że od poniedziałku choruję to tydzień przelatuje mi przez palce...
Jutro idę na ognisko, w sobotę też na pewno nie będziemy siedzieć w domu....

Może w sobotę wybiorę się na maraton po sklepach,
potrzebuję uzupełnić szafę, bo mam małe braki.
Setki bluzek i spodni a koszulek i szortów brak.
Szczerze mówiąc nawet w sklepach szortów nie mają na taką małą dupę..
Ale może coś znajdę.

W następnym tygodniu mam do fryzjera :D
Zamierzam podciąć włosy z 20 cm.
Może będę załować ale zawsze wychodziłam z założenia, że włosy to nie trawa - i zimą rosną :)

Szczerze muszę przyznać, że super rozwiązaniem jest jeść słodycze tylko w weekendy.
Wtedy w tygodniu mi ich tak nie brakuje :)
Kto by pomyślał, że będę umiała wytrwać bez nich chociaż jeden dzień?


151 dzień akcji BRZUCH (5.06):
- 1h napinania mięśni brzucha

skakanka w czerwcu 500/30000!




  • lecter1

    lecter1

    12 czerwca 2013, 20:17

    Miłego ruchu:)

  • Katarina33

    Katarina33

    8 czerwca 2013, 00:15

    tak jak prosiłaś odwrócone brzuszki : kładziemy się na plecach, proste ręce przenosimy do tyłu łapiemy się czegoś(ja nie mam tej możliwości), następnie unosimy nogi tak aby były w pionie do podłoża i lekko uginamy w kolanach, teraz napinamy mięśnie brzucha, wdech i podnosimy biodra o kilka cm nad podłogą i z wydechem bioderka z powrotem na podłożę nie jest to trudne ćwiczenie, u mnie w pamiętniku z dnia 24 maja pod tyt. "hmmm..???" jest hiperłącze do obrazka jeśli chcesz to zaglądnij;]

  • kitia1989

    kitia1989

    6 czerwca 2013, 23:08

    Zazdroszcze tej malej dupy...:)

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    6 czerwca 2013, 20:55

    podetnij :) bedziesz się lepiej czuła od razu

  • granolaa

    granolaa

    6 czerwca 2013, 19:34

    Ciesz się z tej swojej małej dupy :). Miłych zakupów i wracaj szybko do zdrowia :)

  • granolaa

    granolaa

    6 czerwca 2013, 19:34

    Ciesz się z tej swojej małej dupy :). Miłych zakupów i wracaj szybko do zdrowia :)

  • pozytywna16

    pozytywna16

    6 czerwca 2013, 17:55

    Też nie lubie weekendów.. zawsze gorzej z ćwiczeniami :) a co do słodyczy to naprawdę super pomysł i kuruj się tam kuruj :):*

  • candy.lady

    candy.lady

    6 czerwca 2013, 17:48

    Aż 20 cm chcesz ścinać??? Nie szkoda ci włosów? Może jeszcze to przemyśl... Ja parę lat temu miałam długie włosy i ścięłam a później żałowałam i znowu zaczęłam zapuszczać :)