Dziekuje za slowa wsparcia pod wczorajszym wpisem, to bardzo mile :)
Sylwestrowa noc spedzam z Igusia.
D. jako ochroniarz stoi na sylwestrze z Polsatem czyli w Gdyni.
Zdecydowal sie na to w ostatniej chwili, bo mimo bardzo dobrej stawki godzinowej nie chcial zostawiac mnie samej z rodzicami i Iga.
Ale okazalo sie, ze mamy brat bedzie u nas z zona i dwojka dzieci wiec namawialam go zeby sie zgodzil na ta prace. Uzylam argumentow typu ze nie bedziemy sami, ze to wieczor jak kazdy inny, ze i tak mam mu do zaoferowania tylko siedzenie przy stole ewentualnie lezenie przed tv wiec nie musi sie podporzadkowywac pode mnie bo ja sobie sama poradze. W glebi duszy bylam swiadoma tego, ze mu zalezy na tym, zeby zatakie pieniadze przepracowac ta sylwestrowa noc ale wolal zebym to ja go do tego namawiala (bo wtedy pojdzie z czystym sumieniem ze nie jest to wyproszona zgoda, ze ja sama tego chcialam namawiajac go, ze nie zostawia mnie samotnej, smutnej, zlej) niz on mnie.
Takim oto cudem spedzamy z Igusia same ta noc.
Posiedzialysmy z rodzinka, zjadlysmy kolacje i mala poszla spac po 21, ja siadlam do ksiazek, porobilam sobie notatki z fizyki i o 23.45 zaczal sie ruch w domu, ktory sprawil, ze Iga obudzila sie. Ale obejrzala fajererki, zlozylam jej multum zyczen, wycalowalam z tej okazji i poszla dalej ladnie spac.
Zyczylam jej przede wszystkim zdrowka, bo na tym cale zycie bazuje. Zeby kazdego dnia dawala mi setki powodow do usmiechu i zarazem zeby na jej buzi wiecznie goscil usmiech, bo szczesliwe dziecko jest najlepszym dowodem na to, ze jest sie wspaniala matka. Zyczylam jej tez wielu mniej i bardziej waznych rzeczy. A sama sobie zycze, zeby rok 2015 obdarowywal mnie w same pozytywne wydarzenia.
Podsumowuje od kilka dni ten przemijajacy rok i dochodze do wniosku, ze jest to rok przelomowy w moim zyciu. Miala w nim miejsce masa wydarzen, ktora juz na zawsze zmienila moje zycie. Chyba rok 2014 zawsze bedzie kojarzyl mi sie ze skrajnymi przezyciami, emocjami. Od najwiekszego szczescia do najwiekszego nieszczescia. Od lez radosci do lez rozpaczy. Od narodzin najpiekniejszego Cudu do smierci siostry.
No nic, trzeba isc do przedu mimo przeciwnosci losu.
Ide spac, jutrzejszy dzien bedzie bardzo rodzinny wiec musimy sie wyspac :)
SZCZESLIWEGO I CHUDEGO NOWEGO ROKU KOCHANE! :)
bluuue
4 stycznia 2015, 15:01Wszystkiego najlepszego Ci życzę! Fajnie, że masz przy sobie takie skarby :)
cambiolavita
3 stycznia 2015, 19:36Szczesliwego i spokojnego Nowego Roku!
mona26r1
2 stycznia 2015, 10:48Życzę Ci mniej przełomów w tym roku, więcej stabilizacji, spokojnego, szczęśliwego życia, mniej smutków i więcej uśmiechu, pociechy z dziecka i męża :)
virginia87
1 stycznia 2015, 22:55dobrze, że namówiłaś męża-tak jak piszesz-poszedł tam z czystym sumieniem :) fajnie jest widzieć własne radosne dziecko :) moje chore także uśmiechów mało ale nadrobimy to za kilka dni jak wyzdrowieje :)poprzedni wpis zaraz nadrobię.
rynkaa
1 stycznia 2015, 22:57Jeszcze nie mąż ale w nowym roku życzył mi zostania jego żoną :)
virginia87
1 stycznia 2015, 23:09piekne życzenia :)
pozytywna16
1 stycznia 2015, 22:11W Nowym Roku życzę Ci przede wszystkim zdrowia i siły,by iść naprzod :*
Chesill
1 stycznia 2015, 18:19Dopiero dziś doczytałam poprzednie wpisy... nie wiem co napisać nawet. Ja nigdy nie mieszam się w to i nie analizuje kto jak postępuje..Jedynie co stwierdzilam to, to, że musisz być bardzo rozsądną i silną kobietą . zyczę Ci dużo powodów do radości, wiary w Siebie i dużo sił by móc wszystko udźwignąć. całuję
patih
1 stycznia 2015, 11:36ten rok będzie udany, a sylwester to faktycznie noc jak każda inna :)
parafina86
1 stycznia 2015, 10:26JA TEZ Z MEZEM I DZIECMI SYN 3,5 I CÓRCIA 1,5 ROKU ALE POWIEM ci ,że ja obchodzę tak sylwestra od kat urodził się syn i nie mam parcia ,ze musze iść na bal bo to taka chwila ...nie cieszę się bo to ONI są moim największym szczęściem . Zapomniałam dwa lata temu byliśmy u znajomych wtedy nie było jeszcze córci ale to meczące z dzieckiem a trzy lata temu była u mnie koleżanka....Ja jestem zdania ,że albo bal albo relax samemu w domu ...może za rok wybierzemy się gdzieś.........TOBIE życzę aby te rany w TWOJEJ DUSZY ULECZYŁ CZAS ...
agulek1978
1 stycznia 2015, 10:12My też z rodzinką przed tv.;-)
ewa3733
1 stycznia 2015, 09:59Życzę Ci tych samych pozytywnych wydarzeń:)
Grubaska.Aneta
1 stycznia 2015, 07:52Ale Gdynia widać postarala się z sylwestrem. No u mnie w Krakowie scena tez niczego sobie widziałam ją już kilka dni wcześniej przed sylwkiem i robiła wrażenie. Ale gwiazdy nocy jakoś takie słabe :/
lola7777
1 stycznia 2015, 02:33Szczesliwego Nowego Roku,lepszego niz wszystkie inne razem wziete.:)