Hej mój pamiętniczku! Jesteś częścią mojej terapii.
Nie mam znajomych, koleżanek i z kim pogadać prócz męża. Nie zwalę mu wszystkiego na głowę. Są jeszcze babskie kwestie. Razem będzie nam raźniej.
No i kto wie, może komuś pomożemy.
Zapisałam się do psychoterapeuty. Uzależniłam się od jedzenia już w dzieciństwie.
Zawsze o tym wiedziałam gdzieś w środku. Świat zawsze wołał to Twoja wina, jesz za dużo i jesteś leniwa.
Tak naprawdę zawsze byłam osobą, która w jedzeniu szukała ukojenia i pociechy.
Nie odnajdywałam tego wśród rodziny i znajomych.
Jestem szczęśliwa, serio często mam taki dzień. Gdzie śmiało i z przekonaniem myślę jestem teraz szczęśliwa.
Ogarniam stopniowo moje życie, bo narobiłam sobie sporych zaległości.Nieodłącznym marzeniem ostatnich lat jest mieć spoko figurę.
Spoko to znaczy, móc nosić zakolanówki i gorsety, fajne bluzy z kapturem i sukienki.
Modne ciuchy, które będą na mnie wyglądały dobrze. No i twarz! Ahh jakbym chciała mieć moją twarz... Pierwsze objawy tycia widać mi właśnie na twarzy.
Nie dość, że bez przerwy jest opuchnięta to jeszcze druga bródka i skóra.. tęsknie za widokiem mojej twarzy z przed kilku lat. Wyglądałam zupełnie inaczej.
No tak więc, moja waga wpływa na szereg problemów i ograniczeń, które sobie stawiam. Bo wszystko inne w sobie lubię i daje jakoś tam radę. Jednak myśl, że na przykład miałabym pojechać na wystawę z swoimi pracami i wtedy moi fani widzieliby mnie taką GRUBĄ mnie przeraża!
Fajne miała prace TA GRUBA, to ta GRUBA zajęła drugie miejsce na wernisażu. Masakra! Koszmar.. no i wstyd jednocześnie.
Bo jestem strasznie pozytywna na co dzień. Motywuje innych i popycham do działania, a sama boje się takiej pierdoły. Nie zła sprzeczność.
Na dziś to tyle, bo idę posprzątać kuchnię i zrobić sobie kolację. Jutro wyjdę z domu na spacer. Buziaki!
SlonikiemByc
10 września 2019, 14:40W takim razie czas najwyższy pomyśleć o sobie ! :) Trzymam kciuki !
Berchen
9 września 2019, 22:31hallo? piszesz bardzo ciekawie - jednak cos jest nie tak - albo waga na pasku albo reka na zdjeciu nie twoja - jakas taka bardzo szczupla, wiec nie wiem dlaczego mowisz o sobie "gruba", majac takie rece nie mozesz byc gruba. Powodzenia.
RZESKI_DESZCZ
10 września 2019, 11:01Hej! Ta ręka nie moja i nie będę w pamiętniku używała swoich zdjęć. Jestem osobą publiczną i ten pamiętnik ma mi dobrze służyć. A jeśli dodawałabym swoje zdjęcia to wystąpiłoby ryzyko, że ktoś mnie rozpozna. Lub mój pokój czy jakieś rzeczy. Tego bym nie chciała. Bo wtedy automatycznie nie będę szczera w pamiętniku i pewnie bym go usunęła. Mimo wszystko staram się dodawać zdjęcia podobne do klimatu, którym się otaczam. Np mam taki sam kubek :D Brawo za spostrzegawczość!
Berchen
10 września 2019, 11:39hahahhaha, no to nie bylam w bledzie, pozdrawiam:)