Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29.03.2016 - 94 dni


Hej wam.

Dni mijają jak  szalone . Już po świętach . Jak  dla mnie całe szczęście. Mam  nadzieje, że miło je spędziłyście :)

Udało mi się przed świętami  zakupić nowe płyty  z shaun T max 30. Jeśli ćwiczyłyście z nim insanity albo T25 to powiem , że max 30 poniewiera dużo  bardziej. po 3 dniach  nie umiałam  wstać z łóżka. :) Okropne mam  zakwasy. Musiałam wziąć jeden dzień przerwy. Ale wiem że na efekty długo  nie będę musiała czekać ;)

Czytałam  o  różnych  dietach żeby  zapanować nad jedzeniem. Nawet  przeszła mi  przez myśl dieta Atkinsa ale chyba postaram  się porostu  liczyć te całe kcal i jeść zdrowo. Pogoda za oknem  na plus. Wiec niedługo  zbieram  się na siłownię a później max 30. Za jakiś czas zacznę biegać . Tylko uporczywy  kaszel mi  minie :)

pozdrawiam  i miłego  dnia :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    29 marca 2016, 12:06

    Ja nie licze kalorii, jem zdrowo i na oko, nie za dużo i chudnę ;D Trzymam kciuki za Ciebie ;)

    • DorotkaStokrotka51

      DorotkaStokrotka51

      29 marca 2016, 13:53

      to ja robię dobnie a nawet tak samo;-) Ćwiczenia i rozsądne jedzenie;-). Powodzenia

  • angelisia69

    angelisia69

    29 marca 2016, 09:45

    ja sie ciesze ze juz zycie na ulicach :P Co do diety masz racje,najlepiej standardowa,bez wydziwnien z ujemnym bilansem,taka jest zawsze sprawdzona ;-) Milego dnia