Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 24 i 25.


Wczorajszy dzień przeleciał bez niezwykłości. Dieta ok, większość dnia przesiedziałem u dziewczyny, dużo spacerowania, a wieczór spędziłem nad prezentacją z pracy magisterskiej. 

Zaczyna się robić coraz zimniej... nienawidzę tego :( Dzisiaj się nie wyspałem, z rana podróż do promotorki czekanie w kolejce i poprawianie prezentacji. Prosto z uczelni na trening na którym siedziałem trochę ponad 2 godziny. Dzisiaj bez szału przycisnąłem plecy i biceps. Zapomniałem rękawiczek i odciski nie pozwoliły wykonać więcej.

- 55 podciągnięć szerokim nachwytem 

- 60 podciągnięć bardzo szerokim nachwytem z podparciem nóg

- 40 podciągnięć wąskim podchwytem  z podparciem nóg

- dużo stania na rękach

- dużo skakanki 

- ćwiczenia do flagi podpartej 

Z ćwiczeń prosto do domu, mycie przebieranie i jazda na korki uczyć matematyki i fizyki mniej zdolnych. Później na zaproszenie prosto do znajomych, odwiozłem dziewczynę i bum jestem w domu po 22... Jutro trochę więcej wolnego to odpocznę i może coś upichcę. 

  • MIS.YOGI

    MIS.YOGI

    23 września 2015, 20:42

    widzę, że u Ciebie kolejny aktywny dzień :) zazdroszczę czasów studenckich :P

    • Sadpotato

      Sadpotato

      23 września 2015, 22:12

      W sumie to już nie czasy studenckie, we wtorek obrona i od miesiąca szukanie roboty ;p

  • Ladymisfit

    Ladymisfit

    23 września 2015, 00:43

    O czym piszesz pracę magisterską? Jak korki z matmy i fizyki, to pewnie o jakichś kosmicznych rzeczach ;)

    • Sadpotato

      Sadpotato

      23 września 2015, 22:13

      ocena klimatu akustycznego dla pewnej ulicy w Krakowie i zastosowanych tam zabezpieczeń technicznych ;p

    • Ladymisfit

      Ladymisfit

      23 września 2015, 22:51

      OK!

  • YoungAnna

    YoungAnna

    22 września 2015, 20:33

    Ano, dla mnie też już zima :( ale podziwiam determinację do regularnych treningów - będę brać przykład. Powodzenia z prezentacją mgr (to teraz się robi prezentacje? Za moich czasów to było "5 lat studiów, pół godziny wstydu odpowiadając na trudne pytania i dyplom w kieszeni" ;>). Niemniej jednak, powodzenia :)

    • Sadpotato

      Sadpotato

      22 września 2015, 21:35

      Na obronie pracy inżynierskiej miałem własnie taką formę zaliczenia, mgr broni sie poprzez prezentację i kilka pytań do pracy :)

    • YoungAnna

      YoungAnna

      22 września 2015, 21:52

      Spoko :) u mnie taka była mgr, dopiero następny stopień był z prezentacją i przeprawą ;> ale ja to jeszcze stara gwardia, co gimnazjum nie zaznała ;) Powodzenia w każdym razie, będę trzymać kciuki :)

  • pitroczna

    pitroczna

    22 września 2015, 14:14

    tez nie cierpie tej pory - ale ze zimno to pol biedy, to ze bedzie coraz ciemniej bardziej mi sie nie podoba :(

  • ar1es1

    ar1es1

    22 września 2015, 00:34

    Marze aby wrócić do ćwiczeń siłowych ale muszę wyleczyć przeziębienie i odzyskać swoją regulowaną hantle...Piękne wyniki w podciąganiu. Ja szerokim nachwytem max 4-5 razy się podciągam:-( Pozdrawiam.

    • Sadpotato

      Sadpotato

      22 września 2015, 00:42

      U mnie jest to oczywiście suma łączna wszystkich serii, a wychodzę od 12 podciągnięć i coraz bardziej zmniejszam, tak aby być w stanie wykonać pełne i poprawne techniczne podciągnięcia bez machania nogami i z pełnym opadem :)

  • karaluszyca

    karaluszyca

    21 września 2015, 23:20

    Ta twoja skakanka coraz bardziej mnie kusi :) a tak swoja drogą, to jak się przy Tobie skupiać na tych korkach? :D hyhyhy ( musiałam :P )

    • karaluszyca

      karaluszyca

      21 września 2015, 23:20

      Twoja :) Niegrzeczna jestem, aż wstyd :P

    • Sadpotato

      Sadpotato

      21 września 2015, 23:22

      na szczęście 13 letnie dziewczynki na mnie nie lecą :D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      21 września 2015, 23:25

      Takie najgorsze, bo się zakochują na zabój :D Tkie jak ja, to już myslą o konkretach hahahaha :D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      21 września 2015, 23:26

      hyhyhy na mnie trzeba wziąć poprawkę, i przymykać jedno oko kiedy się czyta, co mi się w tej głowie ulęgło :D

    • Sadpotato

      Sadpotato

      21 września 2015, 23:30

      Nie przejmuj się, jestem bardzo zdystansowanym człowiekiem:d a przynajmniej do momentu, aż nie zaczniesz się opierniczać z treningami i dietą:D

    • karaluszyca

      karaluszyca

      22 września 2015, 00:59

      :D Nie będę się opierniczać Proszę Pana :D

  • wiola7706

    wiola7706

    21 września 2015, 23:00

    tylko przyklad z Ciebie brać.

    • Sadpotato

      Sadpotato

      21 września 2015, 23:23

      bier ile uniesiesz, staram się dawać jak najlepszy :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    21 września 2015, 22:36

    2 godzinki na cwiczeniach to sporo...dobrze ze pomimo pisania pracy,spotkan z dziewczyna masz w sobie to zdyscylinowanie:)

    • Sadpotato

      Sadpotato

      21 września 2015, 23:23

      trzeba ustalić priorytety, najpierw trening potem reszta :D