Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziwne?


Dzisiaj zero pracy, a czuję się jakbym pracowała cały dzień!
Czuję tylko jakieś przemęczenie.
Kilka zaplanowanych działań  (stresujacych) - i co  z tego? Ano to, że odreagowałam zjedzeniem dodatkowo 2 pączków i większego niż zaplanowałam obiadku.
Człowiek zachowuje się jak słodka idiotka. I mam za swoje. Teraz mam wyrzuty!
  • Madinha

    Madinha

    5 marca 2008, 23:26

    Nie miej zadnych wyrzutow, bo od nich podobno sie tyje:-) Kazdy czasem potrzebuje zgrzeszyc i nie ma w tym nic zlego. Oby nie za czesto tylko. A sukces juz osignelas i zycze powodzenia w dalszej walce z kilogramami!

  • kffiatuszek22

    kffiatuszek22

    5 marca 2008, 18:36

    trzymam za ciebie kciuki i napewno juz niedlugo bedzie wazyla mniej niz ja, dziekuje za miłe słowa, pozdrawiam

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    5 marca 2008, 14:13

    Znam ten bledny mechanizm reakcji na stres z autopsji. Jakbym go nie znala nie byloby mnie tutaj...