Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek dzień 6


waga poranna 116,3 kg - ..ups!!! coś niepokojącego - nie zgrzeszyłam niczym zakazanym więc ...

...ale trzeba wytrwać, warto.

Dzisiaj deszczowo, trochę mi się chce słodkiego, myślę, że może cola light mi pomoże. Tak normalnie to wogóle coli nie piję, ale teraz mam nawet ochotę.

Pozdrawiam

  • monisia199191

    monisia199191

    8 września 2011, 10:15

    Już coś schudłaś, więc głowa do góry i się nie poddawaj ;D

  • Alianna

    Alianna

    8 września 2011, 10:06

    jedna z naszych koleżanek wyobraża sobie, że czekolady i batony nadziane są zdechłymi, mielonymi myszami i w stronę czekoladek nawet nie spogląda, hi, hi... Nie poddawaj się. Pozdrawiam cieplutko.

  • niunka31

    niunka31

    8 września 2011, 10:04

    dawno cie nie bylo!!! trwaj kochana trwaj dasz rade

  • minimaxi

    minimaxi

    8 września 2011, 10:02

    Trzymaj się !! to tylko chwilowy zastój - potem poleci więcej. :*:*