Witam moje kochane! Jak tam spędziłyście niedzielę? Ja oczywiście chorowicie. Cały dzień leżę i wyczerpuję kolejne pudełka chusteczek. Jedynie musiałam trochę się pouczyć na jutrzejszy dzień.
Na razie musiałam odłożyć ćwiczenia na bok, rano o mało nie zemdlałam ;/ Zaraz jednak mam zamiar poświęcić z 20 min na twistera. Używa któraś z Was tego urządzenia? Ja zazwyczaj ćwiczę sobie podczas oglądania telewizji. Polecam twistery! Dodam zdjęcie, żebyście wiedziały o czym mówię. Kręcenie na twisterze świetnie wpłynęło na moją talię, wreszcie mam ją zaznaczoną i oddzieloną od bioder :) Ogólnie to na wadze jeszcze nic nie zrzuciłam przez ostatnie dni, ale to dlatego, że nie mam siły ćwiczyć. Zdrowo odżywiam się od kilku miesięcy, więc teraz nie wprowadzam jakiś dużych zmian w swoją dietę. Mam jedynie problem z kolacjami, co jeść. Zazwyczaj sięgam po jogurt albo sałatkę, co o tym myślicie? Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru :)
akordeonistka
22 września 2010, 21:18Ja jogurtuję na kolację. :D