Witam Was kochane!
Znów mnie nie było trochę, ale to wszystko przez sesję. Egzaminy już za mną, dziś zaczęłam już nowy semestr. Niestety nie miałam przerwy międzysemestralnej :( Teraz piszę właśnie w przerwie między zajęciami. Jakieś podsumowanie dotychczasowej walki z kilogramami? No nie wiem... Mam teraz tydzień przerwy w ćwiczeniach, ale dziś idę do lekarza i mam nadzieję, że wieczorem będę mogła do nich wrócić. Mam takie postanowienie, że będę ćwiczyła z Ewą Chodakowską 2 razy w tygodniu, raz w tygodniu mam wf(areobik) + codziennie hula-hop, co jakiś czas twister. Chciałabym też częściej chodzić na basen, ale nie wiem jak to wyjdzie w praktyce. Mierzenie i ważenie mam dopiero w poniedziałek. Obawiam się, że przez tą przerwę ćwiczeniową, niewiele się zmieniło... Ale zachowywałam dietę przez cały ten czas, no i sama czuję się jakoś lepiej, lżej. Organizm chyba znów przyzwyczaił się do zdrowego, lepszego jedzenia :) A jak jest u Was? Ja zaraz śmigam do lekarza, a później zajęcia do wieczora. Obym mogła dzisiaj się trochę poruszać. Piszcie jak jest u Was :)
Rosalia.
12 lutego 2013, 15:41No ja wczoraj wróciłam do ćwiczeń, ale tylko 1 h na rowerku, a potem trochę brzuszków. Czekam aż w końcu uda mi się jakoś załatwić basen, tak żebym w piątki po szkole mogła tam chodzić. No i jeszcze czekam na wiosnę, bo chcę w końcu zacząć biegać :D Powodzenia :D
austryjaczka1
12 lutego 2013, 11:03Gratulacje :) !
mala2580
12 lutego 2013, 10:59gratulacje zaliczonej sesji :)