Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co jeść na kolacje ?? POMOCY


Dziewuszki moje kochane!
POMOCY!
Co jecie na kolacje i o ktorej staracie się spożywac ostatni posiłek .
Cholernie boję się węgli (głównie pieczywa (nawet ciemnego) i owoców ) 
A na nie mam ochote pod koniec dnia .
Dodam ,że cwiczę 5-6 x w tygodniu na oritreku 40-60 min + lekkie dywanówki 3 razy w tyg . okolo 10-15 min.

Nie mam pojecia jak powinna wyglądac kolacja w moim wydaniu :(
  • ^NeverGiveUp^

    ^NeverGiveUp^

    11 grudnia 2013, 13:50

    helo :-) Twój również :-* ja na kolację jem ostatnimi czasy serek wiejski z dodatkami ;-)

  • sandra1612

    sandra1612

    6 grudnia 2013, 09:01

    Zawsze sie starałam zjadac na kolacje cos białkowego ale od kąd zaczełam chudnąc poprzez "zdrowe odżywianie" to z głupiałam . Myślałam ,że samo białko + np warzywa to taki chwyt drakońskich diet :) ale jednak nie :* Dziękuję za wprowadzenie mnie na odpowiedni tor :D:D:D

  • utytazona

    utytazona

    5 grudnia 2013, 22:10

    Ja właśnie wcinam pomelo a wcześniej zjadłam kanapkę z jajkiem na twardo.

  • Emigrantka92

    Emigrantka92

    5 grudnia 2013, 22:06

    przejrzalam Twoj profil, gratuluje tak ogromnej przemiany, bardzo ladnie wygladasz...;) I w zyciu nie powiedzialabym, ze masz 21 lat ;P

  • CzekoladowaNiewolnica

    CzekoladowaNiewolnica

    5 grudnia 2013, 22:02

    Cóż co do godziny, to nie ma konkretnej ustalonej bo to zależy od twojego trybu dnia... ja np. wracam koło 21 do domu.. no ale nie zasypiam tez przed 1-2... więc jem zaraz po przyjściu... jeśli idziesz spać wcześniej no to automatycznie ta pora się zmienia... ale tak najlepiej z 3 h przed snem ;p Jeśli chodzi o konkretny posiłek, to masz rację węgli nie spożywaj... najlepsze są tu białka i błonnik... Ja np. jem rybę gotowaną z warzywami (taki mix mrożonek), albo jogurt naturalny (ale to wersja, jak chcę coś naprawdę delikatnego), ogólnie wydaje mi się że gotowane bądź grillowane mięsko i ryby + warzywa to dobry pomysł... w tych 3h przed snem się jeszcze szklaneczki mleka napij i o węglach zapomnisz ;p to kwestia 2-3 dni jak się odzwyczaisz... ja sporo ćwiczę praktycznie ok. 4 razy tygodniowo siłownia po 3-4 h + wyzwania przysiadowe + dywanówki 15-47 minutowe... tak więc mogę ci z doś. powiedzieć że białko po długim i męczącym dniu dobrze regeneruje mięśnie i nasyca ;]

  • Mo_nik_a

    Mo_nik_a

    5 grudnia 2013, 21:58

    Bez przesady z tym strachem o węglowodany, myślę, ze trzeba rozsądnie podejść do sprawy. Kromka chleba pełnoziarnistego to żaden grzech. Eewcia1166 ma racje chudy ser lub jakieś jajko gotowane to dobry pomysł, albo sałatka. Kolacja powinna być lekka ale jednocześnie nie ma sprawić, ze rano obudzisz się wściekle głodna.

  • Alexjia

    Alexjia

    5 grudnia 2013, 21:55

    A co do tego kiedy jeść najlapiej jak jesteś głodna. Ja właśnie przed 5 minutami poczułam głód i poszłam sobie zrobić kanapkę i właśnoie jakonsumuje pisząc do was... zaraz idę po kakao :)

  • Alexjia

    Alexjia

    5 grudnia 2013, 21:53

    Ps własnie ja jem taką kanapkę i popije to jeszcze kakaem :)

  • Alexjia

    Alexjia

    5 grudnia 2013, 21:52

    Jak masz ochotę to zjedz np. kanapkę ciemnego chleba z jajkiem pomidorkiem czy ogórkiem, może do tego cebulka + jakiś owoc np greiphrut, czy pomarań czy jabuszko. i Uwierz mi przeżyjesz. To nie jest nic strasznego - co innego jakbyś chciała zjeść na kolacje pizze tu bym ci odradziła.

  • eewcia1166

    eewcia1166

    5 grudnia 2013, 21:43

    ostani posiłek najlepij zjeść 2-3 godziny przed spaniem :) najlepij zjeść coś lekkiego może jakiś serk wiejski z warzywami lub jajka , omlet :)