Odrzucilam na bok mysli ze Ewa energia raczej mnie nie zarazi i postanowilam sprobowac bo przeciez tyle ludzi z nia cwiczy i osiaga wspaniale efekty wiec jednak cos w niej musi byc. Po przeczytaniu jej strony na fb zmianilam o niej zdanie, FAKT jest spokojna, ułozona ale zdaje sie byc naprawde sympatyczna i miła. Dlatego tez dalam rade, sprobowalam i jestem bardzo zadowolona. Cwiczenia dzialaja na dokladnie te partie ciala jakie chce wycwiczyc a do tego mozna sie przy nich niezle spocic
Oculoviridia
20 sierpnia 2013, 07:44Ja też nie przepadam za ćwiczeniami Ewy. Wolę szaloną i wesołą Jillijan Michaels. Jestem teraz na 3 levelu jej killera i na wadze jest na prawdę rewelacja.
caradeha
19 sierpnia 2013, 20:31Gratuluje, a miałaś do Ewki jakieś uprzedzenia??
Agusia948
19 sierpnia 2013, 17:24ja zrobiłam moze 2 razy do konca w ''całej swojej karierze odchudzania'' haha dalej mi się znudziło ;p zdecydowanie bieganie, i hula hop dla mnie ;p ale Ciebie podziwiam, powodzenia ;*
werczyslaw
19 sierpnia 2013, 17:12Zgadzam się z Tobą ja po Turbo Ewy padam na twarz, a podczas ćwczeń ręce tak mi się ślizgają, zę cięzko mi jest ywkonać jakeiś ćwiczenia XD