Musze sie przyznac od jakiegos czasu zaprzestałam cwiczen, powod jeden brak okresu. Nie cwiczylam zaczelam brac leki i pic zielone koktajle, po tygodniu okres powrocil nie powiem stres byl nie mały bo spoznial sie 1,5 miesiaca. W kazdym razie juz wszystko wrocilo do normy i moge zaczac znowu cwiczyc Pomyslalam ze skoro robilam plan w kratke to powtorze faze 2 raz jeszcze tzn powtarzam cwiczenia od 30 do 60 raz jeszcze, tak zeby nie robic nic w kratke
Tak wiec na 'spektakularne' efekty P90X musze jeszcze poczekac
Halincia01
5 kwietnia 2014, 08:35jaka fajna pizza!
Halincia01
5 kwietnia 2014, 08:36PS. też od intensywnych ćwiczeń okresu nie miałam.. tyle że o wiele dłużej..
MIPU91
4 kwietnia 2014, 17:32odpoczynek też musi czasem być :] powodzenia dalej
VikiMorgan
4 kwietnia 2014, 15:40regeneracja to podstawa! Pamiętaj o niej bo widzisz do czego prowadzi przemęczenie.
Lovelly
4 kwietnia 2014, 15:17tez miałam problem z okresem w tym miesiącu, może też zrobię tak jak Ty kochana!:)
Dora01s
4 kwietnia 2014, 14:06też mam problem z okresem i właśnie jestem umówiona u gina na środę z wynikami badań hormonalnych i ciekawe co wyjdzie z tego :) Ale dobrze, że do Ciebie okres powrócił, ja nie mam tego szczęścia niestety i czekam z niecierpliwością na wizytę :)
gruszkin
4 kwietnia 2014, 12:41Ważne, że wrócił okres, oby już nie robił ci takich numerów.
fokaloka
4 kwietnia 2014, 11:14Ja też mam przy ćwiczeniach i diecie tak, że mój okres świruje i nie wie kiedy ma przyjść. Fotki jedzonka pysznie wyglądają :) Piękne ciało na zdjęciu :D
spelnioneMarzenie
4 kwietnia 2014, 10:25fotki jedzonka bardzo smaczne ;-)
jolakosa
4 kwietnia 2014, 09:52ale chudzina na zdjęciu, ciężko wytrwać przy tym p90x, ale czekam może chociaż tobie sie uda