Lekki obiad na jesienne popołudnia. Kurczak gotowany na wodzie, a warzywa na parze z kurczaka (drugie piętro garnka). Kompozycja smakowa bardzo do siebie pasuje. Obiad wg zasad Montignaca. Łatwe i szybkie wykonanie a także smaczne. Polecam, smacznego :)
MARCELAAAA
19 października 2013, 19:57Uwielbiam takie jedzenie tylko gdzie jakieś przyprawy :)Ja nie moge żyć bez przypraw :)
sangwiniczek
19 października 2013, 19:43Słuszna uwaga... już zmieniam tytuł wpisu :)
motiviann
19 października 2013, 18:51a gdzie sa szparagi? ...bo widze zielona fasolke na talerzu
sangwiniczek
19 października 2013, 18:46Tak, pychotka :) Zgadzam się :) I jaka syta jestem po tym :)