Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieści z frontu 1


Nie mam pojęcia ile ważę, ważyłam się za często i Łukasz wyniósł mi wagę do piwnicy a kluczy nie mam. Czuje się na dużo może to wina okresu który mam już prawie 2 tygodnie bo pod wyglądem jedzeniowym idzie mi całkiem ok z drobnymi grzeszkami. 

Mam w głowie mnóstwo przepisów musze tylko wybrać się na zakupy chyba w weekend juz będzie trzeba choć jeszcze trochę mam zapasów w postaci mrożonych warzyw i mięso wiec obiady mamy. Do tego w planie zupa krem z pomidorow z soczewica pyszna jest :) dziś np mamy gulasz wołowy w sosie własnym dorzuciłam cebulę i pieczarki i do tego zrobię placki z cukini a na kolacje mamy zupę z cukinii. Chodzi za mną jakiś makaron wiec zrobię z tuńczykiem i pomidorami do tego szpinak baby. 

Postaram się pisać moje dzienne menu tutaj wtedy łatwiej jest mi trzymać się tego. I tez musze więcej pić bo jakoś słabo mi idzie z tym. 

;)

  • groszek305

    groszek305

    27 sierpnia 2015, 14:23

    Oo super pomysły, pisz pisz, będę odgapiać:-) i dobrze ten Ł zrobił :p tez mam zupę krem z pomidorów z ogrodka, az żal, że się kończy, taka pyszna:-)