Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drożdżowa rozkosz :D


Cześć wszystkim (jeśli w ogóle ktoś to czyta...)!!!

Wczoraj się ważyłąm i jest jakieś 4 kilo mniej. Przez 2 tygodnie. Około:) Bo to nie wieadomo na ile można tym elektronicznym wagom wierzyć:) W tym tyg. (to jest wczoraj i dzisiaj) to z dietką było różnie, bo jak się ma małe dzieci, a w szczególności takie do karmienia piersią, to godzinowy plan czegokolwiek może ulec zachwianiu. I tak wczoraj jadłam kolację chyba rochę za późno, ale to byłą tylko sałatka z buraka i jajka i groszku:) A dzsiaj to w ogóle drugie śniadanie mi uciekło i podwieczorek też poniekąd. Starałam się ułożyć menu tygodniowe, ale na prawdę czasami się ciężko tego trzymać:)

Myślę o ćwiczeniach, bo z tym jest mi jakoś nie po drodze. Może któraś z Was mi podpowie co będzie najlepsze na początek, nie na jakąś konkretną część ciała, tylko po prostu:) MOże namówię mężą, żeby ćwiczył ze mną, w kupie raźniej:)

Tak poza tym to dzisiaj trochę stres mnie zżerał, przez moją teściowa, która nigdy nie umie się cieszyć z tego co jest i dała mi wyraźnie do zrozumienia jak mało dla niej znaczę i jak jej na mnie nie zależy... To trochę boli w kontekście tego, że niedawno zmarła moja mama i o teściowej trochę zaczęłam myśleć jak o drugiej mamie, do któej będę mogła się zawsze zwrócić... no ale cóż, teściowa to teściowa i nic tego nie zmieni... Wymyśliłam niespodziankę dla mojego mężusia, żeby mu trochę poprawić humor, bo fochy teściowej dotyczą też jego. Jutro zabiorę go do Drożdżowej Rozkoszy, czy jak to się tam nazywa:) W Bydgoszczy. Jest tu kilka takich cukierni, gdzie serwują tylko drożdżowe wypieki,proso z pieca, gorące:) coś wspaniałego!!! Przeprowadziłam się tu z Poznania, gdzie takich miejsc nie było, nie wiem jak w innych miastach:) Nie wiem, może sama też się na coś skuszę:)

No to pa:) Oby do przodu:):):)
  • Cypryskaaa

    Cypryskaaa

    24 stycznia 2012, 20:12

    u mnie też takich nie ma :( wielka szkoda .Pozdrawiam :)