Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj też idę biegać!


Taką mam motywację do ćwiczeń, że nie mogę tego zmarnować dzisiaj też idę biegać! 8)

Dawno nie bolała mnie głowa więc kiedyś musiała zaboleć i to akurat dzisiaj, kiedy tak mam na wszystko ochotę! Nienawidzę migren. :( Kiedyś myślałam, że jest to spowodowane jakimiś skokami ciśnienia, a teraz to już nie wiem. Po prostu od czasu do czasu musi boleć i tyle. 

Bilans posiłków dzisiaj: 

Śniadanie: 2 kanapki razowe z twarożkiem + chudą wędliną drobiową, na to sałata, pomidor i papryka.

2 śniadanie: Serek homogenizowany z granulkami błonnika.

Obiad: (w planie): 2 Łyżki lasagne z cukinii .

Podwieczorek: (w planie): serek z granulkami + kawałek arbuza

Kolacja: (w planie): zupa jarzynowa z filetem z kurczaka, tj. Kroję fileta na kostki i podsmażam w przyprawach lekko na oliwie, do garnka z litrem wody wrzucą warzywa mrożone (7 składników) i dodaje trochę ziół i pieprzu. 

Całość ma około 1500 kcal.

:p

A to moja wczorajsza kolacja: ( 3 grube szparagi pokrojone i omlet z papryką i szczypiorkiem z jednego jajka).

A to Lasagne z cukinii, może nie wygląda smakowicie, ale jest ! :) Polecam gorąco. Tak wszystkim smakuję, że je ją cała moja rodzina.

Na koniec Sara biegacz :D 

Pozdrowionka :D