Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to już 18 dni za mną :)


Tak jest.. to już 18 dni "zaparcia" się i udaje się z dnia na dzień staram się być lepszą i dbać, dbać i dążyć do obranego celu
----------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj w przeciwieństwie do wczoraj dzień o wiele bardziej pozytywny. Przeszła mi "depresja" i dołek. Staram się być zawsze optymistycznie nastawiona, ale nie zawsze wychodzi... są czasami dni, w których się delikatnie poddajemy, upadamy, nie mamy na nic chęci, ochoty, wszystko nas nuży, denerwuje... ale "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Nie wolno się łamać!
 Do tego Wasze miłe słowa otuchy dziękuję!!!!!
----------------------------------------------------------------------------------------------
Dzień u mnie dzisiaj delikatnie w biegu... pospałam sobie ohohohoho  przyznam się, ale poproszę bez bicia... spałam do 13 26! hihihi, widać potrzebowałam wypocząć

Na śniadanio-obiad zjadłam sobie przygotowaną wczoraj wieczorkiem sałatkę light z tuńczykiem (o której wspominałam). Dodałam pomidorka, ogórka i szczypiorku oraz kromeczkę chlebka razowego powiem Wam, że nasyciłam się tym lubię takie "bajery".


Odwiedził mnie dzisiaj również znajomy z którym się nie widziałam od początku wakacji, troszkę pogadaliśmy co tam nowego u nas. Wypiliśmy kawę (moja jak zawsze mega lura z 1/2 mleka) Do tego jego reakcja na rowerek w moim pokoju-bezcenna "Ty pedałujesz?" Gdy powiedziałam, że przybrało mi się, nic nie skomentował tylko powiedział, że on tez nad sobą zaczął pracować (nie będę ukrywać, ale tez mu przybyło) heheheh  Do tego niestety "zapedałowałam" rowerek więc lipa, ale o tym już wspominałam wczoraj... Zatem chyba nie chciał mi zrobić przykrości faktem, że od ostatniego spotkania przytyłam ale następnym razem, powie mi, że ubyło mi takie mam założenie, a że nie widzimy się często, więc myślę, że "wyrobię" się do tego czasu

Ponad to zjadłam sobie dzisiaj chyba z 4-5 ciasteczek owsianych z czekoladą, które wczoraj zrobiłam, teraz jak tak poleżały są pychotka!!! Kilka dałam kumpeli z którą się na siłowni spotkałam, także żeby nie było, że jestem sknerą  A teraz całkiem nie dawno z powodu ssania wtranżoliłam jeszcze jabłko 
-------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o ćwiczonka to wg planu poszłam sobie na siłownię
dałam sobie meeega wycisk
1h na bieżni,
20min na orbitreku,
12min na rowerku...
łącznie udało mi się spalić coś ok. 770-780 kcal (nie jestem dobra z matmy więc nie będę liczyć dokładnie). Ale jestem zadowolona
Do tego poziom endorfinek tak mnie nakręcił, że nie da się tego opisać.

Uwielbiam to uczucie kiedy pada się na ryjek, ale pozytywnie, bo czuje się takim lekkim jak piórko Również tak macie??? Takie uczucie, pozytywnego "odlotu"???


Pozdrawiam Was serdecznie i pamiętajcie "chcieć to móc"!!! 
Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu!!

  • breatheme

    breatheme

    7 stycznia 2013, 00:25

    Twoje ciasteczka wyglądają super, kiedyś piekłam podobne ;) 18 dni to bardzo dobry wynik, trzymaj tak dalej!;) i masz rację chcieć znaczy móc.. ;)

  • barchetta17

    barchetta17

    6 stycznia 2013, 18:21

    odnośnie mojego zadu - Eveline - serum fioletowe do pupci wypróbuj :* i ćwiczenia na brazylijskie pośladki :)

  • Seeley

    Seeley

    6 stycznia 2013, 16:32

    Też uwielbiam to uczucie kiedy jestem tak zmęczona, ale mimo tego mam jeszcze siłę na więcej i dosłownie buzia mi się śmieje.. Chyba coś jednak jest w tych ćwiczeniach Ewki Chodakowskiej hahaha:) Co do serka jem tylko te z piątnicy, bo są pyszne :D

  • szarotka3

    szarotka3

    6 stycznia 2013, 15:56

    Zazdroszczę Ci tej siłowni, ja na razie tylko ćwiczenia w domu, rowerek i aerobic. Ale na pewno coś jeszcze dorzucę, może bieganie?

  • endorfina12

    endorfina12

    6 stycznia 2013, 15:37

    Heheeh wstałam podobnie jak Ty, i też mam dziś lepszy humor:)) Idealne jedzonko i trening, tak trzymać:))

  • kasiqa22

    kasiqa22

    6 stycznia 2013, 12:18

    tak endorfinki są the best!:) trzymam kciuki za ciebie coby każdy mógł Ci powiedzieć że Cie ubylo!:)

  • Tanuki87

    Tanuki87

    6 stycznia 2013, 10:26

    Super nastawienie =) Na pewno Cię sporo ubędzie do następnego spotkania a i dla kolegi ten Twój rowerek stał się większa motywacją do działania ;)

  • ajusek

    ajusek

    6 stycznia 2013, 09:38

    dzięki za miłe słowa. No mamy nowy dzień, nowe szanse:) A Ty widzę nakręcasz się pozytywnie - i tak trzymać :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    6 stycznia 2013, 09:34

    no no gratulowac takiego zaparcia:)) idzie ci swietnie i oby szło tak cały czas kochana!

  • 200procentnormy

    200procentnormy

    6 stycznia 2013, 04:50

    "wytanzolilam"- boziu boziu... xd

  • blashkaa

    blashkaa

    6 stycznia 2013, 04:46

    Na pewno ubędzie Cię do następnego spotkania ze znajomym !;) powodzenia !