Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
życzę sobie i Wam...



"Mazurek gotowy, jajka faszerowane zrobione, sernik w piekarniku, zapas dietetycznego majonezu zrobiony, rolada z łososiem się chłodzi, żurek gotowy, sałatki zrobione. Teraz można odpoczywać :)
Życzę Wam wszystkim, żebyście święta spędzili w miłej, rodzinnej atmosferze, w świetnych nastrojach i jedli same pyszności - oczywiście w rozsądnych ilościach :)
"


Powyższy cytat zaczerpnięty jest z bloga kulinarnego,
ale tego Wam właśnie moje drogie koleżanki życzę




dodatkowo cosik od siebie:

Na miłość chęci tyle, byście miały wszystko w tyle
(m.in miłość tu, to mam na myśli także do samych siebie-akceptujmy się)


*   *   *

A poza świąteczną aurą... dzień jak co dzień, ale jednak nieco inny,
ciągle siedziałam w kuchni i cosik pichciłam.
Jedyne oderwanie się od "garów" to wypadzik z koszyczkiem do kościółka... Zresztą jak co roku -  koszyczek to moja fucha. Przygotować, poświęcić i wrócić ale nie będę ukrywać, że lubię to
Co więcej...hmm... dzisiaj delikatnie mówiąc "poszczę", nic konkretnego nie jadłam, poza próbowaniem wszystkiego co się w kuchni dzieje, no i walnęłam sobie z mamą piwko, tak by lepiej nam się pracowało Nie zanudzam już... lecę zrobić coś dla siebie - łazienka, olejki, kąpiel... mrrr w końcu należy mi się 




Wesołych i (niestety śnieżnych) jeszcze raz Wam życzę!

  • pitroczna

    pitroczna

    2 kwietnia 2013, 21:27

    Mam nadzieje, ze Twoje tez byly wesole!:)

  • endorfina12

    endorfina12

    1 kwietnia 2013, 16:39

    Wesołych i wytrwałych:**

  • ryjku

    ryjku

    31 marca 2013, 13:34

    wszystkiego dobrego :*

  • breatheme

    breatheme

    31 marca 2013, 12:21

    U mnie na szczęście bezśnieżne, ale za to deszczowe święta.. Zdrowych i rodzinnych świąt:)

  • therock

    therock

    30 marca 2013, 22:57

    Ja właśnie siedzę z olejkiem arganowym na twarzy;P Kochana Wesołych Świat:) Oby śnieg szybko stopniał:) I smacznego pałaszowania dobroci z kuchni życzę bez konsekwencji na wadze;)