Piszę właśnie moją pracę licencjacką coś dziś skupić się nie mogę i pomyślałam a zważę się a co mi tam.... a tam aż 2 kg mniej! Strasznie mnie to cieszy najciężej jest zacząć na siłownię znowu nie chodzę bo cały ten tydzień pracowałam do 18 zanim wróciłam do domu i rozejrzałam się to już 20 godzina
Mojej chorej bibulice nawet nie miałam kiedy obiadu ugotować. Ostatnio powiedział mi, że go zaniedbuje i ma chłopak racje a co ja na to mam poradzić jak przez 6 tygodni nie będę miała nawet kiedy się wyspać? Ani jednego wolnego dnia?
A tak w ogóle może któraś z Vitalijek zna jakąś książkę gdzie chociaż trochę będzie opisane o usługach kurierskich i jakości usług kurierskich? Za czorta nie mogę nic sensownego znaleźć
hajlaajf
26 lutego 2015, 23:05gratulacje spadku :)