Mam dosyć serdecznie dosyć tego wszystkiego. Od miesiąca nie miałam ani jednego dania wolnego. Praca, szkoła, praca, szkoła i tak w kółko. Pierwszy wolny weekend spędzę na szkoleniu aż w Koninie. Moja Pani promotor wiecznie ma jakieś ale. Jak poprosiłam ją o pomoc czy mogłaby mi polecić jakąś książkę z jej dziedziny to powiedziała, że mam sobie sama poszukać bo ona nie wie. Też jej tak kiedyś powiem.
Jestem przemęczona, niewyspana, potrzebuję jednego wolnego dnia dla siebie. A taki szybko nie nastąpi... może na Wielkanoc dopiero ? W pracy wolnego niedostane bo wprowadzamy super ważny ekstra projekt.
Co najważniejsze trzymam się diety! Nie poddaję się i dalej walczę! Oby w marcu na wadzę pokazała się np 7 z 8 byłabym szczęśliwa
danutawarszawa
3 marca 2015, 14:45Życzę. Wytrwalosci ja schudlam6 kg 8tygodni