Dzisiejszy poranek to pierwszy dzień zmian. Zabieram się za siebie na serio - muszę ogarnąć swoje życie, a nie zrobię tego z dotychczasowym trybem życia, sposobem odżywiania, nadmiarem piwa i niezadowoleniem z własnego wyglądu. Przy okazji za młodego też się wezmę, ale malutkimi kroczkami.
Ku przestrodze fotka w miarę aktualna. Raczej bez szału, powiedziałabym...
grupciaa
16 stycznia 2013, 08:24Hej widzę że zmierzam się z wrogiem, wiesz że waga jest ciut za duża. Jesli chesz możemy się dopingować i walczyć razem. Ty zaczynasz a ja próbuje znaleść swoja moc razem będzie nam razniej, Napisz co jest najtrudniejsze dla Ciebie . A Włosy są TWoje ??
IluzjaJedzenia
16 stycznia 2013, 08:24Powodzenia:) Na pewno Ci się uda!!!