Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dwa doły i nie mogę się zdecydować





kłopoty łażą za mną jak nie powiem co, za czym...
coś okropnego :(


za tydzień mam urodziny i załapałam jakiegoś urodzinowego doła

jak gdyby ten, którego mam ostatnio nie wystarczył

naszły mnie jakieś dziwne wyrzuty sumienia, poczucie winy itd.
jakbym była w stanie zmienić cały świat na lepsze i z lenistwa tego nie robiła...

obejrzałam dziś doriana graya i chyba za dobrze na mnie nie podziałał

czyżby za dużo hedonizmu w moim życiu?

jak to się ma do poprzedniego wpisu?

jakos nie mogę się zdecydować


  • oh.my.ass

    oh.my.ass

    13 marca 2011, 18:16

    hehe jaka tea :)))) mam nadzieję, że im więcej wiosny tym bardziej rozjaśni Ci się w głowie, ciężko się wyrwać ze szponów widzenia w ciemnych barwach... ale trzeba próbować. Na poczucie winy i zaspokojenie wyrzutów sumienia najlepsza jest praca, dosłownie i w przenośni, najlepszą obroną atak. Doriana Graya czytam sobie dopiero i trochę się zastanawiam czy czytać nadal jeśli takie Twoje wrażenia :) Oglądałaś może "Żonę podróżnika w czasie" ? Jeśli nie, polecam książkę najpierw, film podobno dobry ale jeszcze nie widziałam. Niech humor i promyki słońca wracają szybciutko, tego Ci gorąco życzę i pozdrawiam :))))

  • milenos

    milenos

    12 marca 2011, 10:08

    obrazek z herbatką wymiata. sama nie wiem czy jest smieszny czy obrzydliwy. o matko.... skad Ty takie rzeczy bierzesz kobieto ;-) urodzinowy dół??? hmmm....no mam nadzieje,ze do urodzin wykaraskasz sie z niego. kochana, przeciez sama wiesz,ze swiata nie zmienisz. Masz wpływ na swoje mieszkanko, na to co sie w nim dzieje ale w zasadzie nad niczym nie mozna zapanować. nawet czasem w domu wszyskto wychodzi spod kontroli. a czemu Ty chcesz zmieniac ten cholerny swiat? a idź Ty! Raz altruistka a raz hedoznim sie budzi :D kobieta zmienna jest,co? ;-)

  • qwas

    qwas

    12 marca 2011, 08:51

    ja mam takie doly jak nie trzymam diety, serio :) do boju z usmiechem :*

  • BlackPrincessa

    BlackPrincessa

    12 marca 2011, 00:47

    nie, no widzę, że nie tylko ja mam wahania humoru/ postawy życiowej...mnie to już dobija trochre...bo ile można?? boję sie że moi bliscy mogą tego nie wytrzymać.:(( pozdrawiam