Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
back to life, back to reality



podobno powakacyjny poniedziałek jest jednym z najtrudniejszych dni :(

ciężko wrócić do codziennych obowiązków

nie cierpię takich smutnych szarych poranków 

gdzieś mi się zgubiła różowa słomka - chyba została nad morzem

hmmmmmmm najlepiej będzie po prostu wziąć się do roboty







  • mmmrb

    mmmrb

    25 sierpnia 2008, 06:41

    zazdroszcze ci optymizmu. Ja czasami tak nie potrafie, czesto sie zalamuje, takimi sprawami jak kg.... Powroty do rzeczywistosci zawsze sa ciezkie ale coz takie zycie. Czesto wakacje sa jak z innej planety wiec witaj na ziemi. Pozdrawiam.