Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.




jest mi okropnie źle :(

boje się samotności i śmierci

ostatnie pół roku to dojrzewanie do pożegnania

pewnie już nie zdążę dać mojej babci kolejnego prawnuka, którego tak ode mnie pragnie :(((((

przeraża mnie myśl, że w końcu stracę wszystkich których kocham





  • milenos

    milenos

    2 czerwca 2009, 11:19

    Nawet jesli w jakis sposob probowalas sie przygotowac to wiadomo,ze takie rzeczy ciezko sie przezywa. Moze dzieki temu jestes w stanie bardziej uswiadomic sobie jak cenne sa chwile z naszymi rodzinkami. śmierc jest do dupy ale dla tych co zostaja. z drugiej strony ja tam wierze,ze po smierci czeka nas lepsze zycie i nie raz podnosze glowe do nieba i cos do moich dziadkow gadam. wierze,ze tam mają lepiej. 3maj sie kochana. Smierc nas wzmacnia. To sa naprawde dobre chwile na przemyslenia. Ja po 3 pogrzebach bliskich naprawde duzo sie nauczylam.

  • gzemela

    gzemela

    1 czerwca 2009, 10:11

    Przykro mi z powodu Twojej babci, być może nie będzie tak źle. Cuda się zdarzają. Mój dziadek dwa lata temu dostał wylewu miał wtedy 90 lat. Wszyscy spodziewali się najgorszego, a dziadek z tego wyszedł i jest zupełnie sprawny. <br> Życzę Tobie i Twojej babci dużo zdrowia :)

  • Pecorella86

    Pecorella86

    31 maja 2009, 23:34

    Smutny ten Twój wpis, główka do góry, życie bywa brutalne, w takich chwilach strach przed ostatecznością paraliżuje i wpędza w depresje, pomyśl co możesz dl niej jeszcze zrobić, jak podziekować za to, że była i jest, teraz Ty musisz jej pokazać jak jest dla Ciebie ważna :*